Oszczerstwa |
|
Fałszywe oskarżenia |
Dowody niewinności |
W dniu 19 czerwca 2008 roku Prokuratura umorzyła śledztwo prowadzone z
doniesienia burmistrza Śródmieścia stwierdzając, że nie popełniłem żadnego
czynu zabronionego. Przeciwko burmistrzowi Wojciechowi Bartelskiemu toczyła się przez pięć lat
sprawa karna o oszczerstwo z art. 212 KK. Zakończona wyrokiem skazującym, który uległ przedawnieniu. Po 10 latach 25 października 2017 uprawomocnił się wyrok
w sprawie o oszczerstwo z art. 23 i 24 KC - nakazujący pozwanemu Bartelskiemu i Miastu Stołecznemu Warszawa przeproszenie A.T.Kijowskiego. Przeprosiny takie zostały
przez M.st. Warszawa opublikowane w Stołecznej Gazecie Wyborczej 15 stycznia 2018 roku
Więcej na ten temat: |
Oświadczenie i przeprosiny M.St.Warszawa z 15.I.2018 www.oszczerstwa.kijowski.pl/umorzenie.pdf www.oszczerstwa.kijowski.pl/oskarzenie.pdf www.oszczerstwa.kijowski.pl/II_instancja.pdf
|
Jak, jako człowiek, który teatrom ogródkowym oddał 15 lat życia, wakacji, wkładał w to dzieło cały pozyskiwany majątek, mam odeprzeć zarzut o popełnienie przestępstwa polegającego na tym, że: ośmieliłem się powierzyć swoje rzeczy instytucji Kultury !? Oskarża się mnie o to, że nie brałem pieniędzy za użyczany przez trzy lata Dolinie Szwajcarskiej i Ogrodom Frascati osobisty majątek wart ponad 30 tysięcy złotych. Dzięki tym moim rzeczom: ( krzesła, nagłośnienie, altany dla publiczności, dach nad scenę, elektroniczne pianino) - udało się punktualnie rozpocząć w 2004 festiwal Ogródki Warszawskie, w ramach którego zrealizowaliśmy łącznie przeszło 700 spektakli dla ponad 150 000 widzów !? Wynajmowanie takiego sprzętu w tym czasie musiałoby kosztować ponad 150 tysięcy złotych. ! - Dowodem na to, że nie ukradłem z Domu na Smolnej laptopa ani żadnej rzeczy, która jego jest, tylko mnie okradziono - niech będą protokoły zdawczo odbiorcze, zawiadomienie o kradzieży z Domu Kultury mego sprzętu wreszcie, listy jaki kierowałem w tej sprawie jeszcze 16 kwietnia 2007 do biura Kultury Urzędu Miasta St. Warszawa, a w czerwcu przekazałem do wiadomości dyrekcji Domu Kultury Śródmieście. Prosząc bezskutecznie o uczciwe rozliczenie moich aportów i depozytów rzeczowych. |
|
Jak mam Państwa przekonać, że to nie ja spowodowałem straty finansowe, rozdysponowując na działalności statutową kwoty wyasygnowane wcześniej z budżetu na pokrycie zaległych składek, lecz przeciwnie doprowadziłem do zwrotu 280 tysięcy złotych zdefraudowanych z domu Kultury Śródmieście w latach 2001-2003 w czasie gdy jego dyrektorem była pani Elżbieta S. A było to w czasie gdy nadzór zaś nad działalnością DKŚ sprawowali kolejno: obecny (mianowany w grudniu 2006) z-ca burmistrza Śródmieścia Piotr Królikiewicz ( Nacz. Wydziału Kultury Urz. Dz.W-wa Śródm. w latach 2000-2002) oraz obecna (mianowana w marcu 2007 dyr. Domu Kultury Śródmieście Joanna Strzelecka ( Nacz. Wydziału Kultury Urz.Dz.W-wa Śród. w latach 2003-2007) - Tylko publikując wyroki sądu, skazujące b. księgową Krystynę Z. dwukrotnie na karę pozbawienia wolności z zawieszeniem za malwersację. |
|
Z kolei 188
tysięcy PLN, o które istotnie
przekroczyłem budżet w 2006 roku wynikło z niedoborów jakie spowodowała
Dzielnica Śródmieście zmniejszając w roku 2006 o 244 tys. złotych nasz budżet
w stosunku do kwot planowanych przez Miasto. Ostatecznie w roku 2006 więcej
pieniędzy na działalność statutową wydałem na skutek błędu popełnionego przez
główną księgową. Przyznała się ona do niego dopiero w grudniu Tutaj dokumentami niech będą oświadczenia i zobowiązania głównej księgowej oraz zaświadczenie o mojej niekaralności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych, a także oświadczenie Rzecznika Dyscypliny Finansów publicznych, iż przedmiotowe doniesienie zostało zwrócone, gdyż: „nie zwierało ono elementów wymienionych w art. 94, ust. 1,2,3 i 4 wymienionej ustawy” ( O odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych) oraz potwierdzenie przewodniczącego RIO, iż nigdy nie prowadzono ani przeciw mnie, ani podległej mi księgowej dochodzenia o naruszenie dyscypliny finansowej na skutek bezpodstawnie składanych doniesień. |
www.oszczerstwa.kijowski.pl/ostromecka.pdf www.oszczerstwa.kijowski.pl/dyscyplina.pdf www.oszczerstwa.kijowski.pl/rzecznik.pdf www.oszczerstwa.kijowski.pl/rio.pdf |
Jak mam Państwa przekonać, że przez dwanaście lat organizując Konkursy Teatrów Ogródkowych pracowałem niemal bez wynagrodzenia. A gdy wreszcie prezydent Warszawy dał mi w miarę przyzwoitą pensję dyrektora Domu Kultury, zmniejszono mi ją natychmiast, gdy rozpocząłem budowanie miejsca spotkania w Ogrodach Frascati. W momencie uruchomienia imprezy w czerwcu 2005 odebrano mi 40% premii miesięcznej. - Tylko dowodami jakimi są załączony list i wyrok |
www.oszczerstwa.kijowski.pl/szykana.pdf |
Jak przekonać, że wypłat nie dokonywałem samowolnie. Za rok 2004 ( ponad 20 tys. bywalców w ogrodach i przeszło 30 tys. w Domu na Smolnej) otrzymałem jedną z mniejszych nagród rocznych, a i tak kwestionuje się dziś zasadność wypłacenia przyznanej mi przez Prezydenta gratyfikacji. Za lata 2005 i 2006 gdy frekwencja wzrastała w postępie geomentrycznym aż do 90 tys. w Ogrodach i 60 tys. w Domu Kultury w roku 2006 – żadnej już nagrody rocznej ( jako jedyny dyrektor DK w mieście) nie otrzymałem! - Tylko załączonymi dokumentami. |
|
Z kolei jeśli ktoś wątpi czy honoraria za scenariusze wypłacałem sobie sam czy też po akceptacji dyrektora Biura Kultury proszę by rzucił okiem na dokument, w których dyrektor Biura Kultury Urzędu Miasta upoważnia mnie do wypłaty tej należności. Tym samym uznając autorski charakter realizowanego przeze mnie Festiwalu. |
|
Wreszcie jeśli ktoś chce wiedzieć dlaczego za własne pieniądze dokończyłem produkcję i zabezpieczyłem nakład 500 egzemplarzy płyty rejestrującej wydarzenie jakim było wykonanie „Małej Mszy Radosnej” Jerzego Derfla w Ogrodach Frascati 15 sierpnia 2006 niech przeczyta listy jakie skierował w tej sprawie do DKŚ Stanisław Górka i niżej podpisany, oraz faryzejskie odpowiedzi kierownictwa Domu Kultury, które nie chce dopuścić do ich dystrybucji. Ja zaś z prasy dowiaduję się, że skradłem 500 CD. Nie dziwi mnie to i chętnie przyjmę wyrok zaproponowany przez zatrudnionych dziś w Domu Na Smolnej pogrobowców radiowego dziennikarstwa Stanu Wojennego i reżymowych wydawnictw płytowych. |
www.oszczerstwa.kijowski.pl/derfel.pdf |
Skąd te oszczerstwa? - Staram się wyjaśnić niżej (www.kijowski.pl/apel.pdf ).
Tego nie ujmiemy już w tabele – o tym w ogóle trudno pisać prozą.